O książce Antoniego Ferdynanda Ossendowskiego (1876-1945) Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów Tiziano Terzani pisał:
„Zafascynowała mnie jego opowieść i obiecałem mu, że pojedziemy razem do Ułan Bator. Dla mnie był to pierwszy raz, ale on był tam dawno temu, gdy miasto nazywało się Urga; teraz będzie moim przewodnikiem. (…) W pociągu czytałem to bez przerwy, a wysiadając w Ułan Bator, trzymałem pod pachą. Przez tydzień pobytu nie rozstawaliśmy się na chwilę. Ossendowski opisywał miejsca, które poznał znacznie wcześniej, a teraz razem je odwiedzaliśmy. Opowiadał o obrzędach wróżbiarskich i staraliśmy się znaleźć kogoś, kto mógłby je powtórzyć.” (Powiedział mi wróżbita, Zysk i S-ka, 2008, s. 291-310, rozdział „Z moim przyjacielem duchem”)
Beasts, Men and Gods ukazała się najpierw po angielsku w 1921 roku. Po polsku wydano ją w 1923 roku. W XXI wieku wznowiono ją w wydawnictwach Zysk i S-ka (w 2009 roku) i LTW (w 2007 roku).
Tekst książki dostępny jest w całości w języku angielskim na stronie gutenberg.org, w języku polskim w pdf na stronie Wolne Lektury.
Opis wydawnictwa Zysk i S-ka:
„Najgłośniejsze dzieło Ossendowskiego Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów to zapis przeżyć, jakie były jego udziałem, gdy w czasie wojny domowej uciekał przed bolszewikami przez Syberię, Mongolię i Chiny. Autor zyskał zaufanie mongolskich lamów i w niezwykłych okolicznościach zawarł znajomość ze słynnym „krwawym baronem” von Ungern-Sternbergiem, bałtyckim Niemcem w służbie carskiej, który zamierzał zrealizować idee stworzenia na terytorium syberyjskiej kolonii carskiej Rosji Imperium Panmongolskiego.
Przedzierając się przez tajgę, góry i pustynię, Ossendowski dotarł w miejsca, gdzie nie stanęła jeszcze noga białego człowieka i doświadczył życia ludzi od stuleci bytujących w pełnej symbiozie z naturą i jej wielkimi mocami.
Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów, świadectwo autentycznych przygód i doznań autora, napisane jest z taką pasją, że trudno nie poddać się magii wyprawy „do głębi rozgorzałego namiętnościami politycznymi azjatyckiego kotła”.