Tygodnik Uważam Rze (nr 3 (50)/2012, 16-22 stycznia 2012) recenzuje Listy przeciwko wojnie:
[Kapuścińskiego i Terzaniego] interesował nie tyle świat, co człowiek. A może raczej – gdy poznali już świat, zauważyli, że niezależnie od szerokości geograficznej człowieczeństwo oznacza dokładnie to samo. Stąd właśnie ich pogarda dla ekonomicznej bezduszności polityki, stąd też bardzo emocjonalny ton tekstów.